Studenckie wakacje dobiegają końca. Jeszcze kilka dni i zacznie się wielkie pakowanie. Pudła, walizki, bibeloty- przeprowadzka! W tym całym zamieszaniu przeoczyłam dosyć istotny moment…. No cóż, ktoś tu musi iść na zakupy. A ja wcale nie mam zamiaru się kłócić!
Od rozpoczęcia wakacji starałam się wprowadzić regularne pory posiłków, bo z tym zawsze miałam dosyć duży problem. Później zwiększenie ilości warzyw, owoców, wody, pełnoziarnistych produktów i ruchu. W międzyczasie wypadł tygodniowy wyjazd, gdzie nie mówiłam nie dla pizzy, czy kawy i pralinek z Karmello (mniam!). Tak mijał czas, a kiedy założyłam niedawno kupione spodnie, musiałam dorobić sobie dziurkę w pasku, żeby nie łapać ich biegnąc na autobus.
W ciągu tych kilkunastu tygodni, udało mi się zejść z rozmiaru 42 do 38. Wagowo? Różnica zaledwie 5 kilogramów. I dzięki temu sama przekonałam się o tym, że waga jest tak samo skuteczna, jak wizyta u wróżki podczas letniego festynu. I jedno, i drugie “prawdę Ci powie”, dlatego nie traktuj wagi jako wyroczni. O wiele skuteczniejszy są centymetr i lustro!
Na koniec tylko powtórzę znaną wszystkim prawdę: zdrowe odżywianie i ruch w połączeniu z regularnością, są JEDYNYM słusznym rozwiązaniem. Koniec i kropka.
Na koniec tylko powtórzę znaną wszystkim prawdę: zdrowe odżywianie i ruch w połączeniu z regularnością, są JEDYNYM słusznym rozwiązaniem. Koniec i kropka.
20 komentarze na temat “Jak zejść z rozmiaru 42 do 38 będąc na wakacjach?”
Cześć. Ciekawe wnioski z tą wagą. Według mnie najlepszym wyznacznikiem efektów jest lustro + miarka 🙂
Wpadnij na TeamBody.pl 🙂
Gratulacjeee, mnie to zawsze gubi słomiany zapał i zniechecenie po drodze. Odchudzam sie od 13 lat, jakby ktoś pytał… nie umiem raz a dobrze. Zaczniesz diete, to nigdy jej nie skończysz… 😀
Faktycznie. Waga prawdy nam nie powiem, bo może stać w miejscu, a ciało nabiera innego kształtu. 🙂
Zgadzam się, powili do celu, ale się uda 🙂
też uważam, że zdrowe odżywianie i ruch w połączeniu z regularnością, są JEDYNYM słusznym rozwiązaniem, chociaż czasami są wyjątki, na przykład jak jak 🙂 walczę już od pół roku, a waga poszła w dół tylko o jakieś 2 kilo, ale okazało się, że od dawna choruję na niedoczynność tarczycy i jednym z objawów jest właśnie spowolnienie metabolizmu 🙁
Wow, gratuluję 🙂 Nie wiem czemu, ale jakoś po Twoich zdjęciach zawsze myślałam, że jesteś bardzo szczupła 🙂 No i dużo powodzenia w przeprowadzce, ja się cieszę, że w tym roku nie muszę tego przechodzić 😀
Jak jest się na diecie, to dostadostacfisiaa. Codziennie myslisz o tym, czy jesz jak powinnas, czy waga spadnie… Im mniej się o tym myśli, tym łatwiej przychodzi osiągnięcie sukcesu. Miej wy****ne, a bedzie Ci dane 😀
*to mozna dostac fisia. Ach ten T9 😀
Cześć! Mogłabyś napisać jak wyglądają Twoje jadłospisy? 🙂 Pozdrawiam!
Dobrze gadasz! 🙂
Jednak regularne jedzenie, co 2,5-3 godziny to przepis na unormowanie organizmu i zrzucenie kilogramów. Sama od niedawna jem dość regularnie 5 posiłków dziennie i sprawdza się to doskonale, więc podpisuje się pod tym co piszesz:)
Waga 65 kg może wyglądać przy tym samym wzroście albo grubo, albo wysortowanie. Dlatego masz rację, najlepsze jest lustro 😉 Mięśnie też ważą 😀
Gratuluję! Ja też patrzę na rozmiar a nie na wagę 🙂 dopóki się mieszczę to znaczy że jest ok 🙂
BRAWO :)!
No proszę, wygląda to tak, jakby samo się zrobiło, ale nic z tych rzeczy 🙂 Moje gratulacje! 🙂 5 kilogramów to naprawdę niezły wynik. Sama z chęcią zgubiłabym kilka centymetrów z pasa.
Takie przemiany motywują najbardziej 🙂
Gratulacje 🙂
Gratuluje! 🙂
BRAWO
super!